sobota, 4 września 2010

Będę sławna, czyli jednak coś się dzieje

No, dzieje się dzieje: na przykład wczoraj był u nas fotograf (którego wizytę poprzedziła czerwcowa wizyta pewnej sympatycznej dziennikarki, która zrobiła z nami wywiad), taki profesjonalny, i robił nam zdjęcia*. Żeby potem opublikować je w gazecie. Ktoś kiedyś bowiem uznał, że warto zrobić cykl artykułów o tym, jak ułatwić sobie życie. Jednym ze sposobów jest zainstalowanie w swoim domu au pair. I właśnie o takiej instalacji au pair owa pani postanowiła napisać, a że mieszka bardzo blisko nas, to my stałyśy się jej "ofiarami". Chętnymi zresztą, bo kto w dzisiejszym zwariowanym świecie nie goni za sławą..?


A tak z zupełnie innej beczki: już kilka osób mnie pytało, jak napisać komentarz i się podpisać. Otóż z dostępnych opcji przy "komentarz jako" należy wybrać Nazwa/Adres URL i w polu "nazwa" się podpisać, a pole "adres URL" zostawić puste, po czym kliknąć "dalej" i "zamieść komentarz". I klaar, jakby Holender powiedział. To tak dla ułatwienia. A korzystając z okazji chciałabym raz jeszcze podziękować za wszystkie komentarze i zaznaczyć, że baaardzo lubię je czytać. Te anonimowe też, chociaż wolę jednak wiedzieć, komu odpowiadam :)



* Jak fotograf prześle i się zgodzi, to jakieś coś jeszcze do tego posta wkleję

2 komentarze:

  1. ja zamieszczam komentarze z konta google, choć w sumie zakładałam konto tylko na youtubie, ale to się chyba jakoś łączy... nie wiem dokładnie
    w sumie znam tylko ten sposób zamieszczania komentarzy, ale ponieważ działa, to innego nie szukam

    OdpowiedzUsuń
  2. I bardzo się cieszę, że z niego korzystasz :) Całus z Holandii!

    OdpowiedzUsuń