czwartek, 20 maja 2010

różne różności


Przedrzeźnia mnie jakiś chomik... 

A tak serio - jak zauważyliście zapewne, nieco dodałam na moim blogu (zamiast się uczyć ducza - to pewnie ze stresu tak trudno mi usiąść do nauki... ;) ) i teraz po kliknięciu na te piękne zdjęcie drzwi po lewej stronie (zrobiłam je dzisiaj rano wracając z day-care Noeme) można wejść na mojego chomika i obejrzeć zdjęcia, które tam powrzucałam. Można też posłuchać - polecam szczególnie. Wiem, że zapewne istnieje mnóstwo lepszych narzędzi, żeby umieścić swoje zdjęcia czy nagrania w internecie i udostępnić je innym. Na to rozwiązanie jednak sama wpadłam i sama ustawiłam to zdjęcie (samodzielnie je uprzednio zrobiwszy) i jestem z siebie dumna :) Pliki, o których piszę są w galerii - trzeba po prostu wejść w folder "galeria" i oglądać. Nie ma ich na razie za dużo, bo niestety zapomniałam, że aparat mojej siostry (Ola, jestem Ci niesamowicie wdzięczna, że mi go pożyczyłaś - wielki buziak!) zjada baterie nawet jak jest wyłączony i przypomina mi o tym w najgorszych momentach - zawsze jak chcę zrobic zdjęcia, oczywiście. Nauczę się jednak nosić zawsze ze sobą dodatkowe dwa paluszki alkaliczne i wyjmowawać je po użyciu przyrządu. Będzie dobrze :) Obawiam się, że dźwięki trzeba ściągnąć na swój komputer, żeby je odtworzyć, ale na szczęście nie trzeba się logować, żeby to zrobić. Są w podfolderze "dźwięki".
A co do chomika, który mnie przedrzeźnia, to właśnie ściągnęłam sobie ten rekomendowany program pt. ChomikBox i jego częścią jest sympatyczny zwierzaczek skaczący po moim pulpicie i udający, że pisze wtedy, kiedy i ja to czynię. Kiedy dłużej nie ma co robić, to czyta sobie książkę albo gazetę... Cóż, wygląda na to, że mam zwierzaczka :) Na razie mnie śmieszy - ciekawe, jak długo :) Tyle na dzisiaj. Biorę się za czasowniki, bo mi jeszcze trochę zostało do jutra...

później...
No, dobra, spróbowałam i się udało - mogę zamieszczać zdjęcia bezpośrednio na blogu (patrz: post o grochówce). Ale dźwięków nie mogę, więc po nie zapraszam jednak do chomika.  A zdjęcie też mogę zmieścić tylko jedno na post, więc na chomiku będzie ich pewnie więcej. I to już naprawdę koniec na dziś.

2 komentarze:

  1. Spodoba się na pewno:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Protestuję, nie stwierdziłem problemów z umieszczaniem więcej niż jednego zdjęcia na post. Natomiast dźwięki możesz podlinkować z chomika. Da się też zrobić tak, że dźwięk będzie odtwarzany na stronie, ale to będzie ładnie wyglądało tylko w IE. W wolnej chwili zgłoś się na instruktaż :)

    OdpowiedzUsuń